Przeprowadzka to mieszanka ekscytacji i stresu. Z jednej strony – perspektywa nowego miejsca, z drugiej – obawy, czy wszystko przebiegnie bezproblemowo. Szczególne wyzwanie stanowi przewóz sprzętu AGD, takiego jak lodówki, pralki, piekarniki czy zmywarki. To urządzenia delikatne i nierzadko kosztowne. Wymagają odpowiedniego przygotowania, a nie tylko odłączenia i wrzucenia do auta.
Lodówka i zamrażarka – jak je zabezpieczyć?
To jedne z najbardziej problematycznych urządzeń. Przed transportem należy je dokładnie opróżnić i – jeśli to możliwe – rozmrozić. Pozostała wilgoć sprzyja rozwojowi pleśń, szczególnie przy dłuższej podróży. Dobrze też zadbać o zabezpieczenie półek i szuflad. Ich swobodne przemieszczanie się w czasie jazdy może prowadzić do pęknięć.
Lodówki najlepiej przewozić w pozycji pionowej. Jeśli to niemożliwe, pod lekkim kątem, nigdy płasko. Kompresor i olej chłodniczy są wrażliwe na złe ułożenie. Po przyjeździe warto dać urządzeniu kilka godzin na „odpoczynek”, zanim podłączymy je do prądu. Pomoże to zapobiec poważnej awarii.
Bezpieczne przewożenie pralki
Choć wygląda niepozornie, pralka może zaskoczyć. Nawet po odłączeniu potrafi zatrzymać wodę w wężach. Chwila nieuwagi i w aucie robi się kałuża. Dlatego przed przewozem warto spuścić wodę z przewodów i filtra.
Bęben to kolejna rzecz, którą trzeba zabezpieczyć. Luzem może się przemieszczać, prowadząc do uszkodzeń. Jeśli mamy oryginalne śruby transportowe od producenta, to idealny moment, żeby z nich skorzystać. Ich brak zwiększa ryzyko awarii przy wstrząsach w trakcie jazdy.
Piekarnik i zmywarka – sprzęty do zadań specjalnych
Zabudowane urządzenia wymagają większej uwagi. Trzeba je nie tylko odłączyć z kontaktu, ale też od zasilania gazowego czy wodnego. W przypadku piekarnika z instalacją na stałe, często nie obejdzie się bez pomocy fachowca. Podczas przenoszenia, szczególnie po schodach, łatwo uszkodzić panel sterowania lub plastikowe elementy, jeśli nie zostaną odpowiednio zabezpieczone.
Co może cię zaskoczyć?
Jedną z mniej oczywistych rzeczy jest… temperatura. Skrajnie niskie lub wysokie mogą zaszkodzić elektronice, zwłaszcza gdy sprzęt spędza kilka godzin w nieogrzewanym lub nagrzanym aucie dostawczym. Warto to uwzględnić przy planowaniu trasy i postojów.
I jeszcze coś, o czym często się zapomina – wymiary. Nie każdy sprzęt zmieści się w drzwiach nowego mieszkania. Lepiej zawczasu zmierzyć zarówno urządzenia, jak i klatkę schodową czy windę. Oszczędzi to niepotrzebnych nerwów, gdy okaże się, że lodówkę trzeba wnosić po schodach aż na czwarte piętro.